Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2021, 10:50   #145
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację

Anthon zaklął gdy dał się wypchnąć szkieletom. Klął dalej, za każdym razem coraz głośniej nim Deacher nie przybyła mu w sukurs. Walczył splatając magię jedną ręką i broniąc się drugą z mieczem. Magicznie stworzony pancerz chronił go przed śmiercią i ufał mu bardziej niż czemukolwiek co można by kupić i teraz raz po raz przyjmował na siebie uderzenie pozwalając mu unikać nawarstwiających się ran. Gębę zalewała mu krew lecąca ciurkiem z nosa gdy wiatry magii okazały się niełaskawe i mroźny wiatr hulał po pomieszczenu z tego samego powodu…

Ryknął potężnie chwytając swój miecz oburącz i wszarżował prosto w szkielety barkiem, przyjmując na siebie ciosy, chcąc kilka z nich powalić, ale przede wszystkim wbić się z powrotem w korytarz, aby docelowo zwolnić Deacher by mogła pomóc w środku skoro nadchodziło więcej nieumarłych.
 
Arvelus jest offline