Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2021, 22:58   #126
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Sanji rozejrzała się dookoła, widząc kolejnego martwego policjanta. A początek był taki dobry, załatwili tego żółwia na którego szykował już garnek.... Wystąpił do przodu, zapalając kolejnego papierosa.

- Łotry nam trochę dokopały, biedna rosiczka. Choć Terminator i Jigsaw są sami trochę sobie winni, byli jednak po naszej stronie.

Może was się wydawać, że to już koniec, ale z moimi towarzyszami już z nie takich kłopotów wychodziliśmy. Zwyciężymy, a ja odnajdę drogę do z powrotem do mojej załogi, żeby pomóc mojemu kapitanowi Monkey D. Luffy zostać Królem Piratów!





Cytat:
Napisał Rewik Zobacz post
- Bardzo szybko podjął Pan decyzję, panie Poście Rezerwacyjny, zaraz po ukazaniu nowych faktów.
-Dość enigmatyczne stwierdzenie, mam wrażenie że coś kręcisz Agencie. A jak ty interpretujesz te fakty i kogo uważasz za podejrzanego? Rozumiem, że Posta choć wprost tego nie powiedziałeś, a kogoś jeszcze?



Cytat:
Napisał Bardiel Zobacz post
Wampir Mikołaj wyprostował ramię, przeglądając wymalowane na czarno paznokcie.
- Raczysz żartować, kartko papieru - odparł z niesmakiem. - Cały wczorajszy dzień mówiłem wam, że Harley Quinn pracuje dla Mafii. Niestety większość z was uparła się na kukiełkę i robota. Musiałem przenieść głos na Jigsaw, bo inaczej kolejny dzień spieralibyście się kto należy do Mafii. Nie zapominajcie, nędzni śmiertelnicy, że to ja tutaj czytam w waszych plugawych umysłach...
Młodzieniec rozparł się wygodniej w fotelu, rzucając wszystkim pogardliwe spojrzenie.
- Będzie mi brakować tej śmiesznej roślinki. Czasem nawet bystrze typowała.
- Podejrzewałeś Haley a przeniosłeś głos na Jigsawa, czy chodziło ci o to żeby doprowadzić do linczu w ogóle, czy uważałeś że on też może być w Mafii? Sanji spojrzał na wampira spod krzaczastych brwi a następnie boleśnie przenióśł spojrzenie na Haley.

- [i]Przyglądałem się ślicznej Haley-swaan w nocy...oczywiście tylko po to by ją chronić zgodnie z obietnicą, nawet nie myślcie sobie że miałem jakieś nikczemne intencje, jak się kąpała to zamknąłem oczy. Niestety miałem wrażenie że widzę ją z podejrzanymi typami. To bardzo przykre, myślę że musimy przesłuchać Haley dla jej dobra, pewnie ci dranie ją szantażują albo z jakiegoś innego powodu zbłądziła. Miałem już do czynienia wcześniej z damami które wydawały się złe, ale tak naprawdę potrzebowały jedynie by otworzyć na nie swoje serce... /I]
 
Lord Melkor jest offline