Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2021, 10:06   #15
rudaad
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
Nie mogło stać się inaczej... Recenzja Jaxa, wizja psychologicznego i fizycznego horroru, odwiedziny w ulubionej bibliotece, podręcznikowe hasło "Nie istnieją smoki, elfy i krasnoludy", system militarystyczny i motto drużyny: "Żołnierze umierają. Legion żyje."

Zaciągam się. Jeśli jest jeszcze szansa na rolę kwatermistrza w sztabie to klepię.

Tworzenie legionu - Rogata, po tym krótkim opisie Fenrira, najbardziej mi odpowiadała klimatem, jednak przegryzałam się trochę przez podręcznik i polecam porzucić dzikość serca na rzecz rozsądnie mechanicznych zalet Shrey'i.

Legion a'la Sparta. Legion to najemnicy, mix pochodzeniowo-kulturowy, jeśli już mielibyśmy wywodzić się z jednego środowiska to albo z Aldermarku i tu sami (a raczej nasi ojcowie) stworzyliśmy strukturę szkoleniową, a nasza przynależność do Legionu to wynik przypadku lub celowego działania Shrey'i. Albo moglibyśmy zapożyczyć motyw Nieskalanych za Denerys biorąc sobie Namaszczoną i wtedy wystarczyłoby powiedzieć, że jesteśmy z jednego z Wielkich Miast Pustkowi Kości. Ładne, fajne, podoba mi się choć od początku trzeba by było przemyśleć konwencje i różnorodność kolejnych poziomów drużyny. Bo sztab byłby prosty, ale im dalej tym ciężej, zwłaszcza, że drużyny początkowe chyba są już rozpisane w podręczniku?

Jeśli byśmy mieli iść w klasykę i mogłabym doprowadzić do skutku pomysł na kwatermistrza z Barta to brosze dla mnie królują. Któż wszak wyznaje bardziej pogląd o znaczeniu biżuterii niż oni?

Imiona poległych są super. Zwłaszcza, że to połowa roboty mniej przy tworzeniu kolejnego z 30-stu npców.

Już wspomniałam, że ze spaczonych kręcą mnie klimaty feministyczne - Plugawiąca i Spaczająca, więc się nie wyprę.

Z nowych pomysłów, nie mam zamiaru wiele dorzucać, bo obecne są dobre, ale trzeba zdecydować, który z nich rozwinąć.
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
rudaad jest offline