Cytat:
Napisał Eliasz Znając kontekst pewnie bym nie mielił jęzorem, ale nie znając Rip po prostu zadziałał zachowawczo . Wcześniej nie zadziałał i nam grubas uciekł - ale rzeczywiście nawet do głowy by mi nie przyszedł taki wariant.
Rip najwyraźniej nie wie że Orsini to adwokat ( który ma ekipę zbójców?? ) uznałem że to jakiś szef bandy - choć jeśli bym wiedział że nikogo takiego nie ma , tzn że nie jest szefem bandy zbirów to zapewne pominąłbym to podkopywanie pod nim dołków. Zupełnie co innego wysadzić z siodła jakiegoś waznego gangstera spiskującego przeciw nam a zupełnie co innego nakierowac pościg za nikomu nie znanym samym nazwiskiem. Którz skojarzy bande Orsiniego z "szanowanym" adwokatem? Pewnie nikt - zupełnie co innego byłoby gdyby to b ył szef bandy. Daj MG może znac co moge wiedzieć lub czego nie wiem na pewno Czy coś i ewentualnie przerobie posta o fragment w którym zwalam winę na Orsiniego - bo powyższy komentarz całkiem zmienia kontekst i sytuację |
Nie-no, jest luz i jest git jak jest. W sumie to Bielon szyje po swojemu, więc nie wiemy, co jest czym, a kto kim tak naprawdę
Niemniej, po złości nam tego Grubego wypuścił