Demon Slayer
Jak w tytule. Od standardowych rąbanek pt. "Wyrżnęli mi rodzinę, więc się mszczę" różni się tym, że bohater to w sumie dobroduszna ciapa, która zostaje pogromcą nie by się mścić, ale by od-demonić swoja młodszą siostrę. Większość spotykanych bohaterów i demonów ma konkretny rys charakteru i swoją przeszłość, przedstawione bez zbędnych dłużyzn.
Bardzo przyjemnie się ogląda, niestety - jak to na Netflixie - seria urywa się trochę bez sensu, bo wyczerpała limit odcinków.
Polecam. |