Gdy Milcarr przerwał swoją speszoną przemowę do akcji wkroczył Allen - Zapewne Pani się orientuje, że gdy wieść o zabójstwie dotrze do stolicy do niezwłocznie pojawi się niepożądane zainteresowanie ze strony Inkwizycji. A w takiej sytuacji wiele osób padnie ofiarą niesłusznego podejrznia... zwłaszcza, że znajdą się tacy co będą śledczym je suflować choćby dla tego odsunąć cień od siebie samego. A niestety Pani tak się składa, że Gromba będzie zainteresowany, aby powiązać fakt epidemii w jego stadach z tych morderstwem, ponieważ jego syn Wańka odnalazł zwłoki, a następnie samowolnie przeniósł je do miejsca jego obecnego spoczynku. - powiedziawszy to elf odsapnął i odczekawszy dłuższą chwilę - Jak Pani widzi gramy w otwarte karty... Czy możemy się spodziewać się rewanżu? Czy może Pani powiedzieć coś na temat tej dziwnej epidemii?