Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2021, 10:18   #746
Dydelfina
 
Dydelfina's Avatar
 
Reputacja: 1 Dydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputacjęDydelfina ma wspaniałą reputację
Chyba już widzę gdzie jest problem, że nikt oprócz mnie się nie zgłosił do tej rekrutacji. Ludzie nie lubią grać z toksykami i bucami, a zwłaszcza połączeniem tych dwóch opcji w różnych proporcjach. Idzie zgłupieć, bo naprawdę nie spodziewałam się takiego cyrku. Dochodzę jako nowa osoba do starej ekipy, gdzie w założeniu mamy robić za drużynę i okay. Wychodzę z inicjatywą, a napotykam pogardę i szczucie raz że w sesji (teraz wleci wyświechtany argument o odgrywaniu postaci pewnie), a także dużo kwasu w komentarzach. Tak od czapki, znaczy bo się obraził czyjś majestat. Potem znowu zonk, bo w sesji po jawnej prowokacji zaczyna się walka, a w komentarzach zaczynam być jako gracz obrażana. Mój chłopak zawsze miło i z szacunkiem wypowiadał się o moderacji tutaj... ewidentnie jednak chodziło mu o tą starą sprzed roku czy dwóch. Było pójście do głowy, bo wiadomości zostały skasowane i ja też swoje usunęłam. Mimo tego genialna wizytówka robiąca mi dziś rano mindfucka. Dobra recenzja dla tego forum, zachęca aby się nie logować i jestem zadowolona że jednak nie marnowałam czasu na zakładanie swojego konta. Nie warto

A w sesji - niesamowite, kto by przypuszczał że jeśli obrazisz drugą osobę ta może zareagować?
Dziękuję MG że mimo mojej nowości nie próbował wpłynąć na żadne decyzje i mi czegokolwiek zakazywać "bo jestem nowa i nie mogę się bronić bo tu starzy gracze...". To naprawdę miłe, bo inni by spławili nowego. Tutaj poleciał jasny komunikat, że jeśli walka to ktoś umrze. I dziękuję Driadzie, że grę zaproponowała. Wiem, że chciała dobrze i chyba mimo wszystko dobrze było parę rzeczy przypomnieć.
Szukam plusów jak zawsze. Reszta to totalny zawód.

Cytat:
Roxie powinnna mieć prawo reakcji, tak jak MG powinen móc użyć NPC do załagodzenia sporu między postaciami graczy, którzy mają stanowić drużynę. Nie rozumiem zupełnie tej interpretacji i modelowania sytuacji pod kaprys jednego z trójki graczy. Ale spoko.
Wystarczyło zastanowić się nad tym co się mówi postacią do obcego i potem nie walić focha aż echo szyby wybija (vide korekta posta). Nic trudnego, trochę mózgu wystarczy. Cała ta sytuacja jest serio obrzydliwa. Dzisiejszy dzień pokazał że nie ma sensu grać z Alex, bo to będzie wieczne uważanie i zawracanie tyłka czy aby się na odcisk nie nadepnie. Nie lubię księżniczek które nie umieją się przyznać do błędu i próbują wszystko odwrócić ogonem jak kota.

W takim razie cześć Aiko i pa Aiko

Dziękuję za grę. Mam lepsze zajęcia niż patrzenie na czyjś PMS i problemy personalne.
 
Dydelfina jest offline