Za wiele od siebie nie dodam, bo to, co myślę, z grubsza ujął już Campo. Do płatnych sesji nikt nie zmusza. A to, że są płatne, na pewno nie sprawia, że tracą jakąś "magię" albo coś. Nazwałabym to zwykłą usługą, nieróżniącą się zbytnio od pozostałych usług rozrywkowych. I na te drugie nigdy nikt nie narzekał, że są płatne albo tracą z tego tytułu na jakości.
MG w domyśle oczekując zapłaty, sugeruje jakąś jakość, z kolei gracz, inwestując pieniądz, przynajmniej w pewnym stopniu będzie się starał. Samo przygotowanie do sesji to dużo czasu i wysiłku. Można by to nazwać pracą, zwłaszcza jak ktoś nie ma luksusu, by frywolnie dysponować sporymi zasobami czasowymi.
Z mojej perspektywy sesje płatne mają predyspozycje do eliminowania dużej ilości patologii wynikających z grania z nieznajomymi. A na pewno ich plusy przyćmiewają minusy. Sama bym nie raczej poprowadziła za pieniądze, bo jak prowadzę to głównie dla siebie, bliskich znajomych i dla idei. Ale z chęcią zagrałabym w takiej sesji, jakby odpowiadała mi stawka i miałabym czas. |