Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2021, 22:38   #123
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
- Itan-sha, pusta przestrzeń na zachód od drogi dojazdowej, na wysokości parkingu. Dobre miejsce na Landing Zone - oznajmił spokojny głos nawigatora z Leoparda.
- Przyjęłam, kontakt na drogę dojazdową i parking. A także na wieżyczkę, umocnienia i coś, co może być stanowiskiem broni ciężkiej. Zajmę się tym.
- Mamy też dane sił powietrznych, niektóre zaczynają podrywać. Przesyłam co mamy.
- Dostałam, bez odbioru.

Iroshizuku włączyła uzbrojenie i zrobiła ślizg na skrzydło, ustawiając się w linii umocnień wroga. -Na pozycji. Rozpoczynam atak
- Gotowi do przyziemienia!
Itan-sha pochyliła nos Lightninga. Zielone wskazanie wysokościomierza na HUDzie drgnęło i zaczęło pokazywać zmianę. Kwadrat celownika najechał na linię prowizorycznych umocnień, pilot nacisnęła spust. Laser pulsacyjny przeorał stanowisko z bronią ciężką, gauss uderzył w wieżyczkę strażniczą, lasery średniego zasięgu wypaliły dziury w stertach worków z piaskiem służących za ochronę dla strzelców.
Chwilę później Leopard zrobił przyziemienie, waląc nieprzytomnie z laserów burtowych, dziurawiąc jak rzeszoto resztę umocnień. Ziemia zatrzęsła się od uderzeń wyskakujących mechów, które dołączyły się do siania zniszczenia.

- Warthog, bombardujemy pasy startowe. Biorę L-3, ten na południe-południowy zachód. Bombarduj pozostałe. - Iroshizuku ustaliła priorytety.
-Przyjąłem, bez odbioru - potwierdził bombardier Leosia.

W pobliżu hangarów położonych niedaleko trzeciego pasa startowego stały trzy transportowce pionowego startu i lądowania typu Cobra. Pilot zrzuciła z pylonów bomby naprowadzane wiązką lasera, każda zawierała niemal tonę ładunku wybuchowego. Potężne eksplozje zrobiły leje w asfalcie, złożyły hangary jak kartonowe pudełka a Cobry zamieniły we fruwające wokół rozżarzone stalowe szrapnele. W tym samym czasie Leopard zrzucał bomby na klucz ciężkich bombowców Torrent oraz transporter typu Karnow. Niestety, siły New Vermont nie zdążyły zniszczyć wszystkich wrogich maszyn, zanim zostały poderwane w powietrze. Mieli przeciwko sobie Meteora, dwa Defendery oraz potężnie opancerzonego DroSTa IIa model 2470.

Meteor wziął na cel Lightninga a Defendery wraz z wrogim DroSTem leciały na Leoparda. Iroshizuku zadziałała niemal instynktownie - poderwała LTN i włączając dopalacze wyrwała w górę, zmuszając ciężkiego i mniej sterownego przeciwnika do niewygodnych manewrów i znacząco ograniczając mu możliwość wejścia w skuteczny zasięg autocannona. Lecąc wybrała rakiety Thunderstrike jako broń a radar przestawiła w tryb namierzania pojedynczego celu. Po osiągnięciu sześciu tysięcy metrów przesunęła przepustnicę w położenie ciągu bojowego i zrobiła półpętlę. Leżąc na plecach kierowała się w stronę ziemi i ścigającego ją Meteora. Zielony kwadrat namierzania celu zogniskował się na wrogim statku powietrznym, palec Draconisjanki nacisnął WEAPON RELEASE. Rakieta uderzyła bezpośrednio w nos przeciwnika, niszcząc owiewkę i zabijając pilota. Sam meteor, dymiąc i wirując w oszalałym korkociągu zaczął lot w kierunku ziemi. Nie było to pierwsze lądowanie tej maszyny, choć z pewnością ostatnie.

Ciężkie transportowce krążyły wokół siebie, siekąc z dział laserowych i usiłując przebić pancerz. Wrogi DroST wydawał się być odporny na niebieskie i czerwone smugi energii, jakimi raczył go Leopard. Nie wyglądało to dobrze, zważywszy dwa Defendery, które dodatkowo kąsały Leosia.
- Warthog, która burta wroga jest bardziej naruszona?
- Prawa!
- Przyjęłam
- Iroshizuku błyskawicznie zbliżyła się do walczących i wystrzeliła ostatnią rakietę w naruszony prawy pancerz DroSTa. Ku jej zdumieniu, przeciwnik nadal się trzymał. Nie mogła poświęcić mu więcej uwagi, bo trzeba było rozprawić się z Defenderami. Myśliwce zdarły trochę pancerza z Lightninga, zanim Iroshizuku celnymi strzałami strąciła maszyny z nieba. Musiała podjąć ryzyko jakie niosła walka na bliskim dystansie, aby skrócić czas walki i móc przyłączyć się do Warthoga, w zrywaniu pancerza z DroSTa IIa. W końcu i ta potężnie opancerzona maszyna uległa. Poryty prawy bok odsłonił wrażliwe elementy silnika, w który trafiły lasery pulsacyjne i LTN i burtowe Warthoga. Ze zniszczonym napędem wroga maszyna spadła i rozbiła się o ziemię.

Po walce o lotnisko skierowali się do Bennington, aby siać zniszczenie na niebronionym odcinku frontu, niszcząc statki i infrastrukturę portową. To nie był jednak koniec zadań, albowiem w WSI pojawiła się informacja o domniemanej trasie przejazdu konwoju „króla” Mwabutsy. To był zdecydowanie dzień dobrych wiadomości. Iroshizuku z zadowoleniem stwierdziła, że odrodzony wywiad wojskowy pracuje na najwyższych obrotach, przekazując konkretne i sprawdzone informacje.
 

Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 06-11-2021 o 23:19.
Azrael1022 jest offline