Trupiooki wstał i odwrócił się.
Dwoma szybkimi pozbawił głów tamtą dwójkę.
- Od razu lepiej. – rzekł z westchnienem ulgi. Zapakował głowy do wiadra z lodem, a ciała wsadził do worków. Zaczął gwizdać melodię zapodaną przez Migmara.
- Rzeczywiście, wpada w ucho. Choć oni nie byli dobrą kompanią – rzekł i wskazał na kelnera, który zesztywniał ze strachu i Migmara.
- Zabieram was do szefa… Na pewno zechce was poznać. – uśmiechnął się ponuro.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |