KRZYK PUSTKI
(sesja instruktażowa dla nowych użytkowników LastInn)
Pokład ExCom/KM-164, 15.08.2181, 14:55
Ciemność żarząca się dotąd miniaturowymi punktami czerwieni zaczęła niespodziewanie znikać, rozpraszana zimnym światłem włączanych sukcesywnie elektrycznych lamp. Ich jaskrawy blask oświetlił ukryte od wielu miesięcy w lodowatym mroku wnętrza kajut i korytarzy, klatek schodowych, śluz i perforowanych płyt pomostów łącznikowych. Przemierzający czerń kosmosu statek powracał do życia, zaczynał rozbrzmiewać stukotem, pomrukiem i zgrzytem maszynerii oraz elektroniki składającej się na skomplikowaną konstrukcję międzygwiezdnej jednostki.
Czerwone diody systemów utrzymujących należący do Kelland Mining gwiezdny kombajn w stanie uśpienia zmieniały swoją barwę na bursztynową, później zaś zieloną. Oprogramowanie Matki realizowało kolejne protokoły procesu wybudzania załogi uruchamiając system ogrzewania Almayera, pompując do jego wnętrza powietrze o podniesionej zawartości tlenu, przywracając do pełnej użyteczności kolejne układy systemu podtrzymywania życia.
W ciasnej przestrzeni sali hibernacyjnej pompy tlenowe zwiększyły częstotliwość cyklu, przezroczystymi rurkami układu dokarmiania popłynęła odżywcza ciecz wzbogacona o pobudzający ludzkie mózgi hormonalny koktajl. Tkwiące od miesięcy w niemal idealnym bezruchu ludzkie sylwetki zaczęły się niemrawo poruszać, wynurzać się z otchłani farmakologicznego hypersnu.
O wiele za wcześnie w stosunku do zaprogramowanego harmonogramu, chociaż nikt na pokładzie jednostki jeszcze tego nie wiedział. Sztuczna inteligencja odpowiedzialna za pieczę nad KM-164 stanęła w obliczu wyzwania, któremu zgodnie z przepisami czoła stawić miała tkwiąca od wielu miesięcy w uśpieniu załoga.
Kiedy temperatura powietrza w przestrzeni użytkowej Almayera osiągnęła wartość graniczną dwunastu stopni, a ono samo właściwe proporcje gazów, aparatura obsługująca półprzeźroczyste kapsuły tranzytowe zwiększyła częstotliwość aplikacji chemicznych bodźców, weszła w finalną fazę wybudzania pasażerów. Pokrywy kapsuł uniosły się w górę z cichym sykiem serwomechanizmów, odsłoniły pomarszczoną suchą skórę leżących wewnątrz ludzi.
- Procedura wybudzania zakończona - poprzez wnętrze kombajnu przebiegł nieludzko brzmiący głos Matki, generowany przez syntezator mowy i wyzbyty cienia emocji - Systemy kontrolne w gotowości do przekazania jednostce organicznej. Napęd FTL zredukowany do jednej dziesiątej mocy.