Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2021, 23:21   #4
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację


-Co to do cholery ma być, jaja sobie robisz Nimo!? -Garrus wlepił spojrzenie w muskularnego Herglica z mieszaniną wściekłości i niedowierzania.
Młody łowca nagród sam był całkiem postawny, a ze swoją wytatuowaną i zwieńczoną charakterystycznymi dla jego rasy rogami głową i w kombinezonie bojowym uważał że budził odpowiedni respekt. Jednak szef gildii wyraźnie nad nim górował, a ponadto był na swoim terenie, co naturalnie dawało mu przewagę.

- To teraz nagle nie można przyjmować zleceń od Vulcarów! Co to za łajno Rancora ma być, jak brałem tę robotę to jakoś nikt mi tego nie mówił! Chcesz mnie wyrolować?! - zacisnął pięść. Cichy głos w jego głowie mówił mu, że powinien być bardziej dyplomatyczny, ale czuł że znowu system go zdradził, tak jak wtedy kiedy jego klanowi odebrano kopalnię na Gaavir-5.... jak zawsze mógł ufać tylko sobie i może rodzinie, choć tej ostatniej też wcale nie do końca. W sumie to przez swoją głupią siostrę, która zadawała się z jednym z Vulcarów, znalazł tamto najwyraźniej feralne zlecenie. Tak samo ten cały Mordino, na którego głosował i któremu niegdyś wyświadczył przysługę - gdzie były jego obietnice które miały poprawić los żyjących w biedzie na niższych poziomach imigrantów? Ale najwyraźniej mocny był tylko w gębie, jak to polityk.

- Spierdalaj stąd, rogaty świrze, albo cię wyniesiemy! - Słowa wkurzonego Nimo sprawadziły go na ziemię. Nie był aż taki wściekły, żeby popełnić samobójstwo, bez niego jego rodzina już zupełnie by przepadła. Potrzebował dalej zarabiać, ale w sumie czy nie mógł działać bez tej całej licencji? Łowcy nagród i tak poruszali się na granicy prawa.

- Jeszcze tego będziesz żałować! - rzucił na odchodne, opuszczając gildię. Był wściekły i rozgoryczony, w tym momencie pozostawało mu chyba tylko znaleźć jakiś bar i się napić.

 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 18-10-2021 o 23:24.
Lord Melkor jest offline