Moja propozycja jako kwatermistrza jest taka, że żaden zasób nie powinien zostać zmarnowany przez niewprawną rękę i złe oko, dlatego Cynobrowy Stojący Wiatr powinien zostać przydzielony do zadania wraz z Widmowymi Sowami. Mają oni największe szanse na powodzenie i powrót. Reszta sił legionu potrzebna jest nam w marszu do osłony, a kurczący się czas nie pozwala na dalekosiężne plany, a jedynie bieżące decyzje.
W tej misji zagrałabym rekrutem.
Demolowanie+2, Strzelanie+1, Wojowanie +1
Diabelskie szczęście
Dymitr Pustosłowy
Zemijski awanturnik, chudy jak szkapa, z dowcipem ciężkim jak ręka jego ojca, która wygnała go z ziemi, ścięła jego drzewo i odebrała nazwisko. Od dziecka znany ze swojego: "nie ruszę, nie zepsuję, będę uważał", które nigdy nie okazywało się prawdziwe. Człowiek, którym los grał w zbijaka raz podając piłkę, raz ściągając z planszy razem z całą drużyną. W obyciu wesoły, choć nieobliczalny. Przez lata tułaczki nauczony bronić tego co zdobył.
Cecha z pochodzenia: Zuchwały i Twardy.