Ja też piszę pół-żartem, pół-żartem.
Generalnie chodzi mi o to, że nie będę Wam wskazywał Waszych melin, bo są Wasze. Przecież każdy z Was mieszka w tym mieście, więc z pewnością macie gdzie się ukryć. Inna sprawa, że z takim kartoflem do swojego domu bym pewnie nie wracał, ale to Wasz kartofel i Wasze mety
p
b
.