Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2021, 17:54   #914
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Rozmowy dawnych małżonków
Daichi Kaburagi stał sztywno przed swoją żoną. On "przyziemny"- wielkie mi co. (Chociaż kiedyś Lan Chi miała na to sympatyczniejsze określenia, czy twierdziła, że kiedyś nauczy się dawać sobie na luz). Zawsze obstawiał, że jest tym mniej lubianym rodzicem, co to pamięta o wywiadówkach i myciu zębów. Pogodził się z tym. Liczył, że chociaż dzieci mogą na nim polegać.
Ale jak mogła tak mówić do Rina?! Tyle miała mu do powiedzenia po miesiącach nieobecności?! Jakby nie wystarczyło, że relacje Rina z matką zawsze gorzej się układały niż z Kohaku. Raz nawet spytał Daichiego czy mama ma mu za złe, że jest chłopcem? Uspokoił go mówiąc, że zawsze ciut łatwiej dogadać się kobiecie z kobietą, ale to nic znaczy. Zawsze sobie mówił, że to nic nie znaczy. Znaczy się, że jednak znaczyło. Co to za gadka? Gdzie jest kobieta którą kiedyś pokochał? Ta która sprawiała, że się uśmiechał? Ta którą chciał chronić? Ta która sprawiała, że świat miał żywsze kolory? Obudź się!
Ruszył ręką chcąc dać jej w twarz na otrzeźwienie. Wtedy usłyszał ryk latającego bizona i dostrzegł tłum dziennikarzy. Jeśli Ikki zwiała, to te wygłodniałe hieny zadowolą się każdą sensacją, choćby najbłahszą skoro “gruba zwierzyna” im uciekła. Choćby stróżem prawa bijącym żonę. Przed rozwodem, zanim wywalczył opiekę nad dziećmi. Zamiast tego złapał ją za rękę. Wycedził zimno i powoli jak mury Ba-Sing-Sei:
- I tak Aiko pracuję razem ze mną na policji. Popełnia błędy, ale i z nich wynosi wnioski. Uczy się co należy. Proszę bardzo zajmuj się tymi ideałami, mi odpowiada jak najbardziej bycie “przyziemnym”. Ale kto dał ci prawo tak mówić do Rina? I po tym jak twierdziłaś, że trzeba protestować jeśli coś nie odpowiada? Proszę bardzo oderwij się od spraw przyziemnych. Wystarczy, że podpiszesz papiery rozwodowe, a nie będzie musiało cię dotyczyć nic z tych przyziemności. Mi to pasuje. Ale kto ci dał prawo tak mówić do Rina, czy Kohaku? Odpowiedz, Ting- Ting…
-Kto?
- Rin się rozejrzał.
- Jak śmiesz! Tym niewolniczym imieniem?! - warknęła jego żona.
- Tak cię chyba nazwali rodzice, nie? - prawie nigdy nie używał imienia swojej żony jakie otrzymała od rodziców. Nienawidziła go. Chwilowo go to nie obchodziło. Zraniła właśnie kogo nie trzeba.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline