Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2021, 19:53   #17
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację

Eksploracja kopalni szła jako tako. Okazało się też że wewnątrz jest znacznie więcej przestrzeni niż można było sądzić i znacznie mniej niż sobie by życzył Sorcane.

Przemierzając tunele nie odzywał się prawie w ogóle nasłuchując i rozglądając się ewentualnie podnosząc rękę na znak by pozostali zamilkli.

Oczywiście nie wszyscy chcieli milczeć. I mądrości wygłaszane przez wytworną pannę zaczęły działać mu na nerwy. Koboldy może i były prymitywami, ale nawet prymitywy znały kilka sztuczek które nieuważnych bez problemu pozwalały zapędzić do grobu.

"Pustogłowy mieszaniec" pomyślał ze złością.

Skarcił się od razu za tą myśl, acz chwila rozproszenia wystarczyła by przez nieuwagę potrącić pozostawione blaszane wiadro.

Nagły huk zaskoczył wszystkich i elf sam z siebie poczuł się zażenowany swoją nieostrożnością, lecz widząc reakcję Laveny zdołał to uczucie przekierować na nią, a do jej uwagi uśmiechnął się złośliwie.

Najciężej było odpowiadać uprzejmością na cudze buractwo. On tej sztuki jeszcze nie opanował.

Lecz zejście Oberika i Brana na dół wymuszało pełne skupienie uwagi. Wypatrywał co tam na dole się dzieje i jak towarzysze sobie radzą.

Gdy usłyszał dziwne klekoty syknął głośno.

- Nie są na dole sami! Tutaj też coś się skrada!


Chwycił linę po której zszedł Oberik i zaczął schodzić w dół. Tu z góry nie było dobrego pola ostrzału, musiał zejść niżej.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=meU2gAU7Xss[/media]

 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 30-10-2021 o 10:15.
Stalowy jest offline