- Wampir - w klimacie wiktoriańskiej Anglii, może nawet coś rozgrywanego w jakieś kolonii.
- transhuman - może Eclipse Phase, albo Altered Carbon;
- Cthulhu - weimar, albo coś w klimacie francuskiej bohemy artystycznej;
- Traveller - w klimacie space opery;
- Deadlands - okultystyczny western, o yeah!
i na koniec
- coś obyczajowego, takiego zwykłego. codziennego, opowieść bez duchów, bez fantazmatów wylewających się zza ekranu, ale z pazurem i wciągają ym klimatem. Ot taka fanaberia, bez ładu i składu.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |