Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2021, 16:16   #18
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Oberik potraktował znalezioną figurkę jako dobry omen, chowając ja do sakiewki i tylko chwilę pośiecając na przyjrzenie się jej. Skoro miał przy sobie dobry omen, stwierdził, że zejdzie po linie na niższy poziom, by nie zostawiać korpulentnego kransoluda samemu sobie. Co prawda prawie runął w dół, ale wybronił się w ostatnim momencie. Dopiero kiedy złapał równowagę, zakłał pod nosem.
- Na mroźne cycki Auril. – Tylko tyle wyrwało się z jego ust na widok dziobatego łba latającego pod sklepieniem.

Znalazł się między maszkarą a koboldami. Nie wiedząc z czym tak naprawdę się mierzy, ruszył na z góry upatrzone pozycje by się przegrupować. Koboldy upatrzyły te pozycje za niego. Chyba wiedziały gdzie uciekały. Nad tym dokąd chciały biec się nie zastanawiał. Starczyło mu skrycie się za załomem i wyciągnięcie łuku. Po chwili wyłonił się zza załomu i zaczął szyć z łuku do stwora, który zaczął dobierać się swymi mackami do Brana. Pierwszy pocisk pomknął w ciemność, ale drugi już utkwił mocno w głowie przeciwnika. Nie miał zamiaru przerywać ostrzału, to coś musiało paść, o ile mieli zabezpieczyć kopanie. „Czemu nikt z górników nie wspominał o tym czymś!” – Przebiegło mu przez głowę, gdy mieżył kolejną strzałe z całym kunsztem jaki tylko posiadał, by zasiać jak największe spustoszenie.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline