Agencja SSI w Northside, 6 listopada 2021, 17.30
Francis Donelly okazał się postawnym mężczyzną w średnim organicznie wieku, silnie umięśnionym i zwinnym, co dawało się zauważyć nawet wtedy, kiedy cały czas siedział za roboczą konsoletą. Przyjął rutynowe kondolencje gości z kamienną miną, zapraszając ich do zajęcia miejsc po przeciwnej stronie wbudowanej w masywne biurko stacji roboczej. Policjanci spostrzegli od razu okablowanie bezpośredniego sprzęgu neuralnego wpięte w łącza podskórne gdzieś na plecach dyrektora, umożliwiające znacznie szybsze transfery danych od popularniejszej, bo wygodniejszej w użytkowaniu łączności bezprzewodowej.
- Panów wiadomość bardzo mnie zaskoczyła - oznajmił lekko metalicznym tonem zdradzającym wszczepiony w krtań wokalizator - Chociaż trudno się do tego przyznać, nie mieliśmy pojęcia o napadzie. Nie uruchomił się żaden cichy alarm, nikt do nas nie zadzwonił. Nawet w telewizji nie było żadnej informacji. Agenci dyżurni czekali na rutynowy meldunek pana White.
- Udało nam się chwilowo wyciszyć sprawę, ale świadkowie już zostali zwolnieni do domów, więc lada chwila pojawi się wiadomość popołudnia w NT54 - odparł Voronin - Poszukujemy cały czas sprawców, znamy ich pojazd. Lecz nie obędzie się bez pańskiej pomocy.
- Słucham panów, jak mogę pomoc?
Ponieważ akcja przeniosła się do biura dyrektora SSI, będziecie musieli na nowo przedstawić listę swoich pytań, żądań i sugestii. Mam zatem prośbę, aby pierwszy z Was, który napisze fabularkę rozpoczął ją od powyższego fragmentu będącego wstępem do Waszego postu.