Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2021, 12:24   #68
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
-Tak, cóż, nieporozumienia się zdarzają. – potwierdził krasnolud pocierając ręką czoło.
-Tak, nie wygląda na to żebyście pracowali dla tego starego głupca. Wyczuwam brak nagłej potrzeby spalenia kogoś na stosie za posiadanie magicznych talentów, ale mogę się mylić.– krasnolud splunął na ziemię.
Wyciągnięta ręka krasnoluda z kuszą zaczęła powoli drżeć. – Dobra, wyglądacie na miarę rozsądnych, możecie wejść do jaskini. Powoli, gęsiego, bez broni w rękach. Nie chciałbym zawalić całej jaskini na nasze głowy, bo ktoś chciał gwałtownie podrapać się po zadku. – Krasnolud skierował kuszę ku ziemi czekając na pierwsze osoby.

Mężczyzna przypatrywał się czujnie wchodzącym postacią, wyglądał początkowo na zaniepokojonego grupą osób.
- Hmmm, nie wyglądacie na mieszkańców jaskiń. Skąd się tu wzięliście powierzchniowcy? Z tamtego kierunku nie ma zejścia do podziemi. – mruknął krasnolud przyglądając się z rozbawieniem arystokracie, który co rusz poprawiał nerwowo swoje ubranie i strzepywał z niego pył. Jego spojrzenie spoczęło dłużej również na elfie.
- Stańcie przy ognisku, co robicie w tych tunelach? Co jest waszym celem? – Krasnolud położył wolną rękę na księdze czarów przypiętej do biodra jakby dla podkreślenia, że zna zaklęcia i nie zawaha się ich użyć w razie niebezpieczeństwa lub fałszu.

Gdy mężczyzna zbliżył się do ogniska, było można wyraźniej dostrzec jego rozmazaną ochronnym czarem sylwetkę. Dłuższe niedbałe rude włosy i broda zwracały na siebie uwagę, brudna twarz, starte i porozdzierane miejscami ubranie. Obwieszony napojami, sakiewkami na magiczne komponenty i zwojami wyglądał na dobrze przygotowanego na różne sytuację. Krasnolud od dawna nie widział lustra, ani zażywał kąpieli. Nieustanne nerwowe spojrzenia rzucane po członkach drużyny świadczyły o tym, że dawno również nie miał tak licznego towarzystwa.




Przy ognisku znajduje się śpiwór, paczka z suszonym mięsem, zakonserwowane owoce i pleśniowy ser oraz wyszczerbiona marmurowa statuetka postaci rzucającej włócznią. W dalszej odległości od ogniska leżą kości i upieczone szczątki jednego ze stworów, które was zaatakowały wcześniej.

Na północ prowadzi stromo nachylony tunel, którego ściany wyłożone są licznymi zakamarkami, uchwytami i dziesiątkami żelaznych haków, które dawno temu zostały wbite w ściany. Ten szyb prowadzi w górę pod stromym kątem i niknie w ciemnościach.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 01-11-2021 o 12:30.
Ranghar jest offline