Coś Wam wymyślę, ale co złego to nie ja.
Co do światotworzenia, to ubarwianie sobie czasu pomniejszymi wydarzeniami mi nie wadzi. Ewentualnie zawsze możecie podbić do mnie z pytaniem, czy jest ok.
Np. w pierwszym poście Balzamoona relacja z zawodów w których wziął udział Maakor to wszystko światotworzenie, ja jedynie podałem wyniki rzutów i suchy opis "po łebkach". Ale też jeśli ktoś się czuje niekomfortowo lub zwyczajnie nie chce, to i ja mogę Wam grafomanić.
P.S. Minusem światotworzenia może być to, że ja to sobie wszystko notuję i Maakor już ma nieprzyjaznych pół-orków podpiętych pod swoją zakładkę.
P.P.S. A jeszcze nowszym przykładem światotworzenia jest spotkanie Temujina z alchemikiem.