Wątek: WFRP 2ed - III
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2021, 19:08   #105
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Cytat:
- Dowody na naszą zdradę i herezję, jeśli nieodpowiednie osoby nas z nimi znajdą. Wszystek w ogień.

- Jeżeli nieodpowiednie osoby nas z tym znajdą...czyli w zasadzie kto? Przypuśćmy że wojskowi. Wówczas mamy papiery od księżnej. Ja sam jestem szlachcicem wieziemy to do przedstawicieli miasta, straży, żeby pokazać z czym przyjdzie im się niebawem mierzyć...
- Tupik nie miał wątpliwości że siła dokumentu księżnej była zbyt wielka by zbrojni mogli ją zignorować. Nikt nie naraziłby się księżnej nie z powodu garści plakatów i podejrzeń o rewolucyjne zamiary.

- Jeśli zaś dopadnie nas banda rewolucjonistów, może większa od tej poprzedniej to jak ich przekonamy do siebie? Gadką nie popartą żadnym dowodem? W ich oczach bez plakatów będziemy tylko zdrajcami uciekającymi od obowiązków... - Tupik westchnął ciężko łapiąc się za brzuch. Tracił siły i chęci na argumentacje kiedy w bebechach wibrowała mu rana po włóczni.

- Zrobicie jak zechcecie , osobiście uważam że papiery od księżnej i rewolucyjne plakaty to przepustka wobec każdej ze stron konfliktu. Jeszcze nie tak dawno czegoś takiego właśnie szukaliśmy by nie mieszać się w walkę po żadnej ze stron bo dla obu stron jesteśmy tylko mięsem armatnim. Niczym więcej. - zakończył ciężko dysząc pozostawiając dalsze kłutnie lub zgody w rekach pozostałych. Sam nie miał już nic do dodania i nie zamierzał dalej bronić papierów.


K100 77, 72, 38, 88, 25

 
Eliasz jest offline