Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2021, 19:12   #25
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Nastała walka w pokrytym śniegiem lesie. Potyczka, która nie rozegrała się po ich myślach. Widząc jak dwóch z małych skrzatów ranił Idira postanowiła pójść na skalną półkę, sądząc po śladach, by tam znaleźć kolejnego. Jednak było na tyle głośno i świst kolejno wypuszczonych strzał, że została zaskoczona przez jednego z nich. Na tyle zaskoczone, że została ugodzona dwa razy w okolice klatki piersiowej. Zdążyła tylko wrzasnąć z bólu po czym instynktownie wyciągnęła rapier, ale chybiła. Ugięła się na lewe kolano. Na szczęście Seelah przybyła z odsieczą i pogoniła pokurcza. Sama elfica zaś ukryła się za nią. Kiwnęła głową w podzięce. Amiri jako jedyna w drużynie była na tyle skoncentrowana, że nie została ranna.

Nie najlepiej to wyszło - pomyślała stękając z bólu. Nagle usłyszała, gdzieś z tyłu głowy głos Harry'ego. Kilku jednak padło, ale i też uciekło. Obejrzała jednego z nich. Miał zdjęty kaptur. Tak mógł należeć do Garbatych ze wschodu Cheliax. Zaczęło się typowe przeszukiwanie zwłok. Większość z nich była typowa do wyceny przedmioty, ale jedna czy dwie rzeczy były ciekawe. Na przykład butelka z trucizną, którą oberwał Idir, była warta około cztery sztuki złota, jak się znajdzie kupca. Natomiast dwa szpony sowoniedźwiedzia to też był nie mały przedmiot wart swej ceny.

Najpierw jednak musieli się opatrzyć zabrać to co potrzebne i wrócić do Dziupli albo iść dalej. Merisiel była bardzo słaba i zmarznięta, ale w sumie dobrze zrobiła podając lokalizację trzeciego z goblinów, bo mogło się to skończyć dużo gorzej. Intuicja jednak nigdy nie zawodzi - pomyślała dziewczyna i spojrzała po pozostałych.

-No, gdyby nie ja wam pokazała lokalizację goblina na półce skalnej mogłoby się skończyć dużo gorzej - rzekła.

-Jednak i tak zostałam zaskoczona - powiedziała do siebie. Niby posiada w torbie miksturę leczenia, ale zostawi ją na krytyczną sytuację.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline