Drodzy gracze, wrzuciłem przed chwilą dość dużą fabularkę i muszę przyznać, że naszły mnie pewne wątpliwości. Ta sesja jak żadna inna w moim wykonaniu opiera się na rozbudowanych scenach fabularnych z udziałem Waszych bohaterów - tworzę jako MG bardzo złożone dialogi i niewerbalne interakcje BG z otoczeniem. I naszła mnie taka myśl, czy aby nieco z tym nie przesadziłem i czy nie czujecie z tego powodu dyskomfortu. W przeciwnym przypadku będę musiał ograniczyć tak masywne sceny, ale jednocześnie trzeba będzie znaleźć jakiś sposób na przekazanie Wam jako graczom mnóstwa informacji (i nie sądzę, abyśmy byli zdolni ogarnąć to wspólnie na doku, to chyba zupełnie niemożliwe technicznie).
Problem w tym, że ta sesja jest bardzo detektywistyczna i wielowątkowy trop wymaga wejścia w posiadanie wielu drobnych informacji. Jeśli zatem wyrazicie wolę zrezygnowania z dotychczasowej formy „prowadzenia” Waszych bohaterów przez MG, trzeba będzie wymyślić coś alternatywnego.
Jestem trochę w kropce - podpowiedzcie, co robimy.