Dwa lata.. a wydawałaby się, że tylko 3, albo 4 dni minęły
Jak zaczynaliśmy, to żadnej pandemii nie było, pamiętacie jeszcze te czasy? A zwrot "iść do szkoły" oznaczał wyjście z domu a nie wygrzebanie się z łóżka o 7.58 i doczołganie do laptopa w piżamie.
Strasznie był długi czas na pisanie kp, jakoś od razu ją napisałam i potem prawie zapomniałam.
Robin ma stary avek, ale całkiem nowa historię, przywiązałam się do niej, trzeba ją będzie gdzieś na nowo upchnąć
I zgadzam się, kawał dobrej historii, a do tego gra się świetnie.