-Najchętniej posłuchałbym tej litanii na mój temat która wygłosiłaś jak tu szliśmy. I napił się piwa.
Szorstka wojskowa odzywka magazyniera poprawiła mu humor. W końcu ktoś się tu zachowuje jak trep z prawdziwego zdarzenia. Uśmiechał się szeroko. Za godzinę wyrwie się z tego śmierdzącego bunkra. Trochę biegania, lot transportowcem i znowu miedzy swoimi, ta perspektywa bardzo mu się podobała.
__________________ Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce" |