Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2021, 19:49   #421
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Franek kopnął z wściekłości pryczę, gdy tylko zamknęli ich w jakiejś celi. Był zły, zawiedziony, wszystko się zawaliło i nic już nie mógł na to poradzić. Co więcej, zawaliło się z jego winy i chociaż było to teraz najmniej ważne, nie dawało mu spokoju. Miał ochotę się miotać, krzyczeć, zniszczyć każdą, najmniejszą nawet, rzecz, jaka znajdowała się w tym pomieszczeniu. Zamiast tego jednak westchnął tylko głęboko i usiadł na kopniętej przed chwilą pryczy.

Twarz ukrył w dłoniach i tak siedział przez dłuższą chwilę. Nie mówił nic, dopóki nie odkrył swojego oblicza i nie spojrzał smutnym wzrokiem na Belle.

- W zasadzie należą ci się przeprosiny - powiedział. - Wybacz, ale nie wiedziałem już co zrobić. Ci idioci wypuścili by tego całego Wengera, kto wie czy nie niemieckiego agenta i jeszcze dodaliby mu Joliota do kompletu. I teraz przeze mnie jesteśmy w czarnej dupie. Macie takie powiedzenie? Zresztą nieważne. Ale przynajmniej profesorek jest bezpieczny.

Potem milczeli oboje, aż wreszcie Adamski podjął temat na nowo:

- Żałuję, że cię tu zamknęli. Odnoszę wrażenie, że to się dobrze nie skończy. W najgorszym razie staniemy przed sądem i nawet jeśli nasi przełożeni nas uratują od stryczka, to będziemy skompromitowani. W najgorszym... czapa na miejscu.

Znów chwila milczenia.

- Szkoda, że nie strzeliłem temu cholernemu Wengerowi w twarz.

Franek spojrzał przez niewielkie okienko, na którym było widać fragment nieba. Nawet nie mógł poprosić o karne przeniesienie do wojska. Podejrzani o szpiegostwo nie mieli takiej drogi ucieczki z celi. Zresztą i tak nie mógłby zostawić Belle samej. Żeby był jakiś sposób, dzięki któremu chociaż ona się uratuje...
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline