Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2021, 20:52   #7
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację


[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=TWB31WFomz4[/MEDIA]

Mężczyzna w cybernetycznej zbroi śnił dryfując pomiędzy milionami światów i czasoprzestrzeni. Jeszcze przed chwilą, w śmiertelnej agonii obserwował jak jego nemezis, największy wróg z jakim do tej pory się zmierzył przeistacza się w pył i przestaje istnieć. Tony czuł, że nastąpił też i jego kres, ale wtedy stało się coś czego nie potrafił wyjaśnić. Nie wiedział ile czasu spędził w tej dziwnej czeluści, która wyssała go w głąb siebie prosto z pola bitwy. Sądził, że to już koniec gry, jednak mocno się pomylił, to był chyba dopiero początek. Czego? Dowiedział się chwilę później, gdy ujrzał te dwie istoty. Jedna z nich rozrywała właśnie na strzępy gadające drzewo.
- Mafia? A czemu nie kalambury? Albo dwa ognie? Jestem dobry w dwa ognie – rzucił z przekąsem miliarder ale chwilę później zbladł. Rozejrzał się dookoła, rozpoznawał to miejsce. To był dom Szalonego Tytana, to tutaj pięć lat temu stoczyli bitwę, to tu Peter umierał mu na rękach a on sam został ciężko ranny i ledwo się wylizał z ran. Próbując wypatrzyć zagrożenie dostrzegł dwie obce formy życia, jeden wyglądał jak wysuszone zwłoki, drugi przypominał ziemskie warzywo wyposażone w aparat mowy. Wydawało się, że po gadającym szopie Tonego nic już nie zdziwi, a jednak…Zignorował kosmitów i włączył komunikator w hełmie.
- Steven? Thor? Banner? Denvers?
Wywoływał kolejnych Avengers, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Przekleństwa same cisnęły mu się na usta. Był geniuszem i wizjonerem, ale czy uda mu się samemu ochronić kamienie nieskończoności zanim wpadną w niepowołane ręce? Do pomocy miał gadającego trupa, rzepę i Ziemianina z marskością wątroby. Słabo.
- Jarvis, raportuj stan pancerza.
 
Arthur Fleck jest offline