Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2021, 22:23   #11
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Thena siedziała przy stole, który obciążony był wieloma potrawami przygotowanymi przez Gilgamesha. Jedynie brakowało jagodowego placka - niestety wypadł mu z wrażenia, gdy dojrzał ilość zebranych osób. Blondynka głównie przysłuchiwała się temu, co mówią, jednakże nikt póki co nie wydał się charakterystyczny. Suche "dzień dobry", udawanie, że się nie wie gdzie jest, typowe gierki. Ale ona wiedziała. Wiedziała więcej niż wszyscy, choć oni woleli uważać, że to choroba, a nie wiedza. Nazywali ja Mahd Wy'ry - a mogli po prostu słuchać, zamiast uważać ją za wiaratkę.
Jej wzrok choć skupiony, pokazywał rozbawienie. Nikt nie wiedział, nawet ona sama, co tutaj się wydarzy. Do czego są zdolni ci, których tak naprawdę nie widać. Ile potrafią? Ile chcą dać od siebie? Miała tylko nadzieję, że Mahd Wy'ry nie da o sobie znać. Nie teraz, nie w tej chwili. Mało kto potrafił zrozumieć ten stan.

- Sprawdźmy czy dziś mam szczęście. - mruknęła ze spokojem odstawiając drewniany kudel na stół - Jarvis, miastowego też potrafisz naśladować, jak ci się dobrze w programie wklepie?
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline