Strange odpuścił w końcu "fascynującemu" warzywu i odwrócił się do fioletowego mięśniaka, który doń przemówił. Uniósł lewą brew w dezaprobacie, machnął znów dłońmi, co spowodowało zaświecenie się złotych kół, które po chwili zniknęły i ostatecznie spojrzał na Thanosa jakby nagle coś do niego dotarło.
- Sugerujesz że to jedna z tych 14,000,604 rzeczywistości w których Cię NIE pokonaliśmy? - prychnął nonszalancko i dotknął oka Agamotto zwisającego na jego szyi - Twoje niedoczekanie - dodał po chwili, usmiechając się nonszalancko.
__________________ "No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life
I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE
No matter black, white or beige, chola, or Orient' made
I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE" |