Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2007, 23:48   #11
Ra6nar
 
Ra6nar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ra6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znany
- Puść go. Sam się dowie jak "wspaniałe" jest życie po życiu i to wcześniej niż sądzi, jeśli zmarłym nie okaże odrobinę szacunku. - Nibungel usłyszał słowa Galhira i zwolnił dźwignię założoną na trolla. Zmierzył go jeszcze zimnym wzrokiem, który następnie przeniósł na Krishnacka. Jego zielony, przegnity jęzor wisiał bezwładnie, nie mając o co się oprzeć, gdyż Nibungel nie posiadał już dolnej szczęki. Usłyszał głos pyszałka:
- Mało mnie obchodzą wasze pośmiertne przeżycia, przywabiła mnie tu chęć mordobicia i zabijania słabych ludzi, nie zapominając o chęci zysku naturalnie
Nibungel schował wybielałą czaszkę pod tłustymi, spływającymi na czoło, włosami, a następnie wydał z siebie przeraźliwy, wychodzący gdzieś z wewnątrz jego, charakterystyczny dla nieumarłych śmiech. Zdawało się, że słychać go w całym Undercity, jednak było to tylko złudzenie, które słyszał każdy żywy słysząc śmiech nieumarłego. Nibungel przestał się nagle śmiać, a następnie podszedł do orka i sapnął:
- kwestia czasu, prochu...kwestia czasu... - po tych słowach położył kościstą rękę na jego barku i wytrzeszczył świecące oczy...
 
Ra6nar jest offline