- Sprzęt brzmi nieźle eminencjo, ale czy tam jest piec kowalski? To będzie długa podróż, więc przyda się do napraw w trakcie. Bo 1. Mamy na pokładzie żywą zbroję oraz ludzi z protezami. 2. Inne rzeczy też mogą wymagać napraw pomiędzy punktami. Nie tylko ludzie. 3. Nie wiemy w ilu punktach spodziewać się odpowiednich punktów do napraw czy udzielenia nam sprzętu. - Stefan Nowicki z własnego doświadczenia wiedział jak często zapomina się o istotności zaopatrzenia i technologii dla wsparć technicznych.
Stasiek zaś wyglądał na dziwnie zasepionego kiedy generał Armstrong zeszła na temat antykoncepcji. Czyżby za bardzo mu dowaliły komentarze?
- Sta… - zaczął.
- Chyba słowa Taty przemówiły do Płomiennego. - Stanisław wolał przejść na ojczysty język.
- A coś konkretnego powiedział? - poszedł za przykładem brata.
- Chyba nic więcej jak historyjki jak to się urodziłeś kiedy byli ze Stryjem w wojsku poborowym, a potem jak wrócił przez wiele miesięcy płakałeś na jego widok. Za to chowałeś się za mną, a nawet jak przestałeś, to tylko mi wychodziłeś naprzeciw jak wracałem ze szkoły. Zupełnie jakby ci się ustawiło w głowie, że jestem twoim ojcem. Co tam, że mam tylko 7 lat więcej, w twoim niemowlęcym umyśle to ja byłem tatą.
W ogóle to ojciec nie wie kiedy zaczęły się wasze problemy z komunikacją, ale że w ogóle to zwiales za mną z domu to pewnie o czymś świadczy.
-Innymi słowy "Siedź w domu, żeby z dzieci nie wyrosły świry?"
-Ta… Nie! Raczej, że relacje buduje się od nie wiadomo kiedy, a nie że z tobą coś nie tak.
-Aha…
-I ani słowa Tacie. I bez tego wierzy, że marudzenie przynosi efekty.
-No… - przytaknął marszcząc brwi.
Przed oczami stanęła mu sterana twarz dziecka w Rush Valey. Wyglądał jak pisklak, który wypadł z gniazda. Czemu pisklak? Zastanawiał się czy dostał wytrzeszczu jak pomyślał o wizji znad tafli wody - trzymał w rękach puchatego kurczaczka, a obok Leslie. "Wiązanie przeznaczenia" - powiedział jasnowidz. Wolał nie patrzeć dalej niż w notatnik. A zwłaszcza nie patrzeć na Olivier Armstrong. Znaczy się to przed nim- jakoś z Leslie? Ślub, czy co? Wolał na razie skupić się na "czy coś". Jak to, ze było coś niepokojącego w tamtym chłopcu w Rush Valley. Czy działa mu się krzywda przy tamtym mistrzu? "Niewiadono od kiedy buduje się wiezy. " Jeśli tak, to Stefan będzie winny jeśli nic nie zrobi wobec tego co dostrzegł.
Chociaż przychylność generał Armstrong mogłaby się przydać. -General Armstrong ma racje- ja i Samuel to za mało do zadbanie o odpowiednią ilość środków zapobiegawczych! W ogóle to zrobiłem marny interes na handlu środkami dla mężczyzn w trakcie pamiętnego wesela. Oby to świadczyło o przebiegu imprezy, a nie o chrzcinach na horyzoncie… - - oświadczył już po tutejszemu. Nie kumał czemu Stasiek nadepnął mu na stopę.
- A Pana Akio proszę potem zgłosić się do mnie na przegląd. Potrzebuję wiedzieć co przygotować dla niego na podróż. - fakt to niegrzeczne ignorować nowego. I cóż bardzo chciał wiedzieć z czego jest zrobiona ta zbroja.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 26-11-2021 o 07:33.
|