Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2021, 17:41   #107
Imi
 
Imi's Avatar
 
Reputacja: 1 Imi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Kolejny Zobacz post
- Dlatego zadałem pytanie, czy warto prosić go o zdradzenie nazwy osoby, z którą się zamienił. Dla Mafii i SK są to teraz dwa łatwe cele zamiast jednego. Zdziwiłem się, że choć przestrzegał przed zdradzaniem, kto był w więzieniu, ponieważ zawęża to cele dla Mafii w fazie nocy, tak szybko zdradził z kim się zamienił. Co prowadzi do następnego pytania do was, Jones i Vulture: czemu uważacie ich dwójkę za pewnych Miastowych? Według zasad dwaj Miastowi mogą zostać zamienieni rolami, tak samo jak dwaj Mafiozi. Nie wiem, czy jesteście takimi ignorantami, czy udajecie. Ale ciekawi mnie jak się do tego odniesiecie. Ufam Gilgameshowi i Thenie, szczególnie tej drugiej, gdyż zdaje się działać podobną taktyką co ja, ale nie ufam jej bardziej niż Doktorowi, Wszywce czy Collectorowi. Dopóki jest na coś cień szansy, nie można tego wykluczać. Co jeśli Fury nie będzie seryjnym zabójcą? Dla mnie Strange jest wtedy nie-miastowym. Kim dokładnie? Najpewniej Błaznem, ale...



Cytat:
Napisał Kolejny Zobacz post
Spodziewałem się więcej od kogoś, kto określa siebie mianem detektywa, Jessico. Możecie uznać mnie za Mafię, ale chciałbym, żebyście wskazali gdzie w moich rozważaniach jest brak logiki.
- I don't give a shit. Moje biuro nadal stoi i całkiem dobrze, prosperuje, klientów nie brakuje, więc chyba nie wszyscy mają takie zdanie o mnie. Widzę, że już zaczynasz się asekurować, na wypadek gdybym dobrała ci się do tyłka. Bring in on.

Cytat:
Napisał Kolejny Zobacz post
- Ale wasze zdanie nie ma znaczenia. Koniec dzisiejszego dnia i faza nocy przyniesie odpowiedzi.
- Pomijając to, że miałeś pecha odezwać się, przed Furym, to reszta Twojej wypowiedzi jest co najmniej bezczelna. To ty się wielkoludzie popisujesz arogancką i brakiem podstawowej umiejętności dedukcji. To pytanie czy warto było odkryć dwóch miastowych miałoby sens, gdyby nie wcześniejsza wypowiedź Strange, który już dość dawno postawił wszystko na jedną kartę.
Widzę, że bardzo nie na rękę, ci to że mamy niemal pewne miasto. Oj coś strzela w pośladach. Czyli co zakładasz, że to jest dwóch mafijnych? Ciekawie się to prezentuje obok zapewnień, ze Thenie to ufasz. Bo mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, z tego, że nie ma opcji, by jedno z nich było w mafii. Jeżeli oboje są w mafii, to oboje przeżyją do następnej fazy dnia. Mafia nie może sobie pozwolić na to, by dwóch miastowych biegało sobie bezkarnie. Zwłaszcza Thena. A jej zaufałam, bo choć szuka, to w sposób umiarkowany, gdyby była w mafii ustawiłaby lincz na collectora. Był prostym celem, głupim miastowym, nikt by jej nie miał tego za złe. Ona jednak poszła dalej, na razie zostawiając go w spokoju. Podobnie też kilkukrotnie powtórzyła irytujący tekst w stronę Loki, zapewne by ją sprowokować, ale potem przestała. To wszystko sprawie, że przekonuje mnie do bycia w mieście, o wiele bardziej niż Ty. Chyba w końcu rozgryzłam sztuczkę jak komuś zaufać i potem nie cierpieć.
- dodała z nieukrywaną satysfakcją. To rzeczywiście byłoby nie lada osiągnięciem.

Jess od dłuższego czasu podejrzane wydawało się to przepytywania miasta z kamieni. Do tej pory wolała milczeć, ale teraz nadszedł czas by wyłożyć kawę na ławę.
- Ogólnie jakoś tak Ci bardzo ci zależy na wyjawianiu coraz to więcej informacji. Wciąż ci mało co? Mafia liczy, że w tej turze zyska na tyle informacji, by odnaleźć upragnione kamienie mocy i umysłu. Reszta się nie liczy. Dlatego im mniej jest informacji tym ciężej Oku znaleźć pierścień, że tak odniosę się do popkultury.

Cytat:
Napisał Kolejny Zobacz post
Wizja SK na smyczy jest kusząca, ale wprowadza za dużo ryzyka i losowości. Takie są fakty, ale z chęcią wysłucham kolejnych prób usprawiedliwiania cofania głosów.
- To że tak było za twoich rządów to nie znaczy, że dla nas Fury jet jak pies - tu zrobiła przerwę i skierowała twarz w stronę Lockjawa - No offence pies. Następnie powróciła do podejrzanego. - Gra zespołowa? Czytałam gdzieś o tym. Mógłby już zginąć, albo może jeszcze utrzeć nosa mafii. Ja mu się nie dziwię, sama bym wybrała taką opcję. Ale mafia już wie, że nie zdobędzie kamieni w najprostszy możliwy sposób, czyli poprzez zabicie SK, nie jest im on już do niczego potrzebny, a tylko zawadza.Sojusz z SK wydaje się w porządku. Zawsze to dwa lincze, a lincz jest chyba nam na rękę? To ja jako drugiego zaproponuję Thanosa.



do postu 106

 
Imi jest offline