Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2021, 19:59   #19
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Noc

John nie wierzył w Lao ani żadną inną religie. Nie czuł jednak potrzeby, aby głośno kontestować religię. Ciotka Francesca twierdziła, że czasami widzi prawdę, namówiła jego matkę, aby nie spędzała płodu, bo wyczuła jego talenty, ale Johnny zbyt często widział jak Ciocia oszukiwała żeglarzy, których do niej sprowadzał.
Zawsze mówiła, że większość białych nie jest gotowych na prawdę, jako lokalna Mambo Maman Brigitte w kółko narzekała, że jej mały Gabriel nie uczestniczy w rytuałach i nagminnie wpychała mu różne Juju, które przez szacunek dla kobiety nosił przy sobie.

Wyjął zaszyty skórzany woreczek z ziołami, które miały odpędzać złe uroki włożył go do kieszeni Włocha zmówił szeptem krótką modlitwę:
- Maman Brigitte , ten biedny białas umiera duchowo ze strachu proszę pomóż mu - Nie wierzył żeby to w czymkolwiek miało pomóc, ale z pewnością nie zaszkodzi.

Potem położył się na ławie założył zasłonił oczy kapeluszem i zapadł w sen.

Rano

Wykonał kilka ćwiczeń calisthenic żeby rozgrzać mięśnie. Był głodny, ale zdarzało mu się głodować całymi dniami, więc nie był to jakieś wielki problem. Goodman zawsze lubił obserwować ludzi obserwowanie galimatiasu na posterunku sprawiło mu wielką radość.

- Panie Doktorze! Dzień Dobry! Akurat byłem w okolicy to pomyślałem, że Pana odwiedzę. Kupiłem ostatnio bardzo ciekawą książkę z dziedziny psychologii, którą chciałem Panu Doktorowi podarować... Niestety Pan Policjant zabrał moje rzecz czy mógłby Waszmość za mnie poświadczyć - Krzyknął machając do lekarza w pełni świadomie porzucił pozę "głupiego czarnucha".
Planował poświęcić książkę, którą wziął ze sobą, jako lekturę na drogę żeby odzyskać gitarę, antyk i ruszyć w swoją drogę wypełnić zlecenie.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 29-11-2021 o 20:03.
Brilchan jest offline