@obce żaden problem. Każdy ma swój styl i nie o to chodzi, żeby się na siłę dopasowywać pod czyjeś, że tak powiem flow.
Mógłbym przesyłać wam tego typu informację w formie czysto technicznego sprawozdania i czasami tak robię, gdy rzecz jest błaha, ale wolę utrzymać nawet w wiadomościach niejawnych styl narracji, bo to buduje klimat.
Niech zatem każdy bez obaw pisze tak, jak mój serce podpowiada i jak mu wygodniej.
Ja jestem wielce zadowolony z dotychczasowego przebiegu sesji.
Krótkie w zamyśle preludium przerodziło się w bardzo nastrojową opowieść i dało wam sporo tropów.
Jedyne o co się obawiam, że może powstać mylne wrażenie, że Mo-Czary całe są przesycone tego typu wizjami i spirytystycznymi ekscesami. Takie się zdarzają, a i owszem, ale to co spotkało wasze postacie jest bardzo, ale to bardzo wyjątkowe.
Wspominam o tym, żeby zaznaczyć, że nie zawsze i nie każdy człowiek w tym świecie doświadcza, aż tak namacalnych mistycznych wrażeń.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |