Cytat:
Napisał Imi Pozostaje pytanie, czemu mafia zlikwidowała Rocketa, w ogóle mi to do niczego nie pasuje. Chyba można iść za ciosem i wyeliminować ostatniego z "błaznów" - Wszywkę. |
Lockjaw zaszczekał kilkukrotnie. W rytm szczeknięć jak zwykle wtórował głos Cezara.
- A mnie się to wydaje całkiem wygodnym posunięciem. Niewiele pisał, ciężko go z kimkolwiek powiązać i wiedzieli, że jest miastowy. Gdyby kropnęli kogokolwiek innego, łatwiej byłoby węszyć.
Duże podejrzenia wciąż budzi u mnie
Thanos. Mimo, iż sprawia wrażenie jakby starał się dokładnie analizować grę, jego typy bardzo często okazują się być chybione. Może nawet zbyt często jak na takiego analityka. Jak słusznie zauważył biedny Rocket, mafijni bez frontmana mają niewielkie szanse na wygraną, bo nie mają realnego wpływu na przebieg gry. Wychodząc z tego samego wniosku, sugerowałem w pewnym momencie zlinczować Thanosa lub Thenę. Obecnie bliżej mi jednak do założenia, że Thena jest miastowa. Jessica Jonnes pasowałaby wtedy do roli mafiosy przyklejonej do miastowego. Gdyby jednak to Thena miała okazać się mafią, to była by naprawdę prawdziwa wirtuozeria.
Liczyłem, że mój głos na Thenę zachęci też potencjalną mafię do podjęcia głosowania, czy ataku, jednak ten impas braku wyboru między Theną a Thanosem jest im wyraźnie na rękę.
Wszywka zrehabilitował się u mnie podwójnie tym, że Jarvis okazał się mafią, a Collector miastowym. Być może niewiele strzela, ale robi to trafnie. Nie mogę jednak z całą pewnością wykluczyć, że mafią nie jest.