Ech, zawodnicy...
Wiadomo, że nie będę z zegarkiem w ręku odliczał i przestrzegał 48 godzin, ale postarajmy się tego trzymać w ramach tej żwawej awantury. Życie życiem, naturalna rzecz że występują obsuwy, zwłaszcza grudniową porą, a i przewiduję że zwolnimy nieco przez Święta/Nowy Rok, więc ugrajmy do nich jak najwięcej.