Aron prawie nic nie zrozumiał z tej wypowiedzi czy była to przepowiednia a może rada w każdym razie musiał coś zrobić. - Wszystko z tobą w porządku co się dzieje Ingham! - wykrzyczał niepewnym głosem.
Czarne włosy po ramiona spięte z tyłu sznurkiem wzdrgenły się wraz znim, a czapka z priókiem bażanta zleciała z jego głowy. Oczy szeroko się otworzyły, były zielone nadające łagodny wyraz twarzy do którego przyczyniały się także krzaczaste brwii, a szlacheckie ubranie z pomponami na ramionach lekko się pofałdowało, koszula była pomarańczowo-fioletowa. Getry zaś obszyte w biało-niebieskie pasy. Do szlacheckiego stroju dodał wysokie brązowe buty.
__________________ Quick! Like a Shadows we must be! |