Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2021, 13:18   #125
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Z twarzy kobiety nie schodził uśmiech. Nie tracąc czasu, chwyciła jeden z kufli stojących na szynkwasie i przetarła go umownie czystą szmatką.

-W naszej karczmie najecie się do syta. Kurczęta, kaczęta, gęsi a i prosiaka skosztować możecie. Do tego ziemniak lub kasza a i kiszony w piwnicy ogórek się do tego znajdzie. Co by Panom zaś w gardłach nie poschło wino z naszej winniczki proponujemy. Za wszystko będzie po 10 sztuk złota na głowę. Za pokój zaś policzę zależnie od pokoju po 20 za najdroższy, 10 za taki co bym się nie obraziła sama zalec a po 5 za stóg siana w stajni. A tak i za koni napojenie i nakarmienie też będzie po 5 sztuk złota. Chyba Wasz mościom monet nie brak, nie wyglądacie mi na łachmytów. Jeśli jednak ze złotem było krucho to i na barter mogę się zgodzić.

Im więcej elfka mówiła o kwotach tym radośniej akcentowała każde słowo. Zdecydowanie wyglądała na taką co lubi robić interesy. Zdawała się również być najbardziej przyjaźnie nastawioną do Was osobą ze wszystkich przebywających aktualnie w karczmie.

Sir Ladyn słuchając oferty mimowolnie dostrzegł trzech mężczyzn, dwóch ludzi i elfa spijających kufel za kuflem przy swoim stoliku. Ich lica już całe mieniły się czerwienią od upojenia. Co jednak skupiało wzrok Ladyna to alkohol lejący się raz po raz po brodach osobników, wprost na nich pancerze, a po nich na oręż przy pasie. Wyglądało na to, że nie byliście jedynymi członkami OPMu w karczmie, jednakże Ci niezbyt raczyli szanować swój urząd. Inni goście też nie zdawali się na nich za bardzo zważać.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline