Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2021, 13:13   #487
traveller
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Imi Zobacz post
D) Podwójne czy pojedyncze role. Tu też problem chyba bardziej złożony i go sobie rozbiję na trzy części.
Pierwsza to pojedyncze role. Niestety choć intencje MG były z pewnością czyste jak serce Goku, to jednak pewna maleńka szczypta presji wystąpiła. Co prawda pojawiły się postacie z poza marvela, ale wydaje mi się, że to te które wcześniej nie uczestniczyły w dyskusji. Nie każdy sobie z taką presją poradzi. Podobnie też nie do każdej mafii pasowałby taki misz masz. Ot chociażby terminator w mafii o harrym potterze. Czy bazan w świecie star warsów. Także pojedyncze role narzucają zwykle siłą rzeczy ograniczenia. Co do samych odgrywek, mieliśmy moment gdy praktycznie gra zdominowała fabularkę, ale to też jest dobre dla gry, by w pewnym momencie ta szala przełożyła się na grę. Na pewno nie zaszkodzi. Ale uważam, że fabularka jest ważna, nadaje tego klimatu. Dlatego bardzo cenię wszystkie kreacje. Fajnie też jak część z Was ma postać, którymi gra zawsze, pozwala to opanować ją do perfekcji i też pewnie łatwiej się gra i można skupić się na rozgrywce. Dla mnie jest to stosunkowo nowa rzecz i może dlatego tak to chwalę. Ktoś kiedyś też mówił, że dzięki fabularkom ( czy to w podwójnych czy pojedyńczych rolach) te mafie się od siebie różnią, nie są jedynie suchym kawałkiem mechaniki.
Druga kwestia to podwójne role. One umożliwiają zrobienie bardziej klimatycznych mafii przez MG, a chyba to się cieszy popularnością tutaj, więc nie ma co z tego rezygnować. Osobiście mi nie przeszkadzało, że Iago był Rincewindem ale ja w sumie nie znam w ogóle tego świata i tych postaci, więc podeszłam do tego bardziej abstrakcyjnie. W mafii Nami gdzie grałam Harley był prawdziwy świat więc łatwiej było taką postać "wkomponować" w grę, co mi dawało radość, bo nie było to takie podzielone na dwa światy.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale pojedyncze role nie umożliwiają stworzenia bardziej klimatycznych sesji przez MG? Ja nie byłem pewny w czym się lepiej czuję, ale wystarczy prześledzić ten wątek w komentarzach i zobaczyć, że na chwilę obecną większość osób wskazała pojedyncze role. Czy miszmasz, o którym mówisz nie występuję przy podwójnych rolach gdzie każdy gra każdym? Występuje i to chyba nawet większy... Tak jak ktoś napisał, tworzymy własną historię nie trzeba odtwarzać. Nikt nie broni żeby w świecie Marvela była Harley, ktoś z horroru itd. Były nawet takie komiksy i to całkiem udane. W każdej Mafii były postacie, które nie pasowały, ale nikt nie narzekał. Dla mnie to był nawet urok, że jest większa różnorodność, ale chyba pierwszy raz pomyślałem co by było jakby zrobić jeden klimat gdzie ok. 6 z 14 graczy zagrało Smerfami. Dla mnie w żadnej Mafii nie ma ograniczeń, ograniczenia narzucamy sobie sami w głowach nie dostrzegając innej perspektywy. Mam super wspomnienia z poprzednich Mafii, ale myślę że jest na forum miejsce na pojedyncze i podwójne role.

Nami ja nie wiem, może źle się zrozumieliśmy, ale ja zarówno tworząc zasady przed sesją w rekrucie, czy jeszcze wcześniej, jak i teraz już po, po prostu liczę się z graczami i chyba udowodniałem to nieraz. Zadając te pytania liczylem się z tym, że ktoś ma inne zdanie, ba nawet tego chciałem! Czemu? Bo zdaję sobie sprawę, że wiele można poprawić, zmienić i usprawnić. Nawet jestem zdania że różnorodność jest potrzeba żeby nie zmęczyć się formułą, ale mogę mieć inne zdanie niż Ty, to nie oznacza że neguję twoje. Chociaż argument, że jest jakaś niewidzialna presja czy ktoś był zmuszany nie do końca do mnie dociera, tak samo że każdy musiał się wczuć w dane uniwersum inaczej Mafia nie ma uroku. Nie zauważyłem żeby Ryo, Lynx Lynx czy Ril narzekali, że są ograniczani twórczo, albo ktoś narzekał na ich fabularkę. Jak prowadzę sesję to prowadzę dla innych, nie dla siebie chociaż wszystkich się po prostu zadowolić nie da. Jeśli zrobisz sesję typu BYOR czy tradycyjną z podwójnymi rolami, albo mniejszą ilością umiejek, albo ktoś stworzy jeszcze coś innego to i tak pewnie dołączę.

Ryo i Hung dzięki za włożoną pracę w scenki. Ryo zwłaszcza z fantazją odleciałaś
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline