Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-12-2021, 18:18   #1002
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Asami pomasowała czoło.
- Jeśli uważacie, że to konieczne… - zapytała Asami.
Kay nie był zadowolony z tego, że niepokoją jego żonę, mruczał coś o pozwie. Jinorę musiano spuszczać na specjalnym podeście. Ku zaskoczeniu wszystkich dzieciarnia też się wybrała, łącznie z Hidekim, który uznał, że musi pilnować siostry.
Budynek Bractwa dwóch światów był piękny w swej prostocie. Otoczony na poły dzikimi ogrodami sam z siebie sprawiał wrażenie miejsca, gdzie można by znaleźć spokój… Cztery trzypiętrowe budynki przypominające pałace łączące użytkowość z tradycją. Kay pomógł nosić nosze instruując ciągle tego, co mu pomagał, aby uważał na jego żonę. Potem czekali czterdzieści pięć minut aż profesor Than ich przymnie. W międzyczasie korytarza zamiatała bardzo cicha sprzątaczka z włosami zakrywającymi połowę twarzy zamiatała korytarz. W czasie transportu Jinora przebudziła się gwałtownie, ale Kay ją uspokoił.
Profesor ich przyjął. Był to człowiek drobny, nieco tęgi, łysy, w okularach o bardzo lekarskim i ptasim wyglądzie. Mężczyzna uśmiechnął się do Tkaczki powietrza, i wymienili kilka uprzejmości. W końcu zapytał o jej stan zdrowia, dyskretnie pokazując innym aby wyszli, ale przywódczyni wschodniej świątyni westchnęła. Młodzież została , mimo protestów Hidekiego, wyproszona do ogrodu.

Opowieść Jinory
Jinora powoli usiadła na fotelu.
- Pan profesor musi wiedzieć, że nie jest Pan pierwszą osobą, z którą się konsultuje. Wcześniej rozmawiałam z mistrzem Kaungiem z Bhanti i Topf Beifong. Niewiele pomogli… Wszystko zaczęło się nieco ponad rok temu, gdy koro zwierzyła mi się ze swoich zmartwień, o tym, że walczy z awatarem Vaatu i razem niszczą świat. Chciała nawiązać ponownie kontakt z poprzednimi awatarami, aby dzięki ich wiedzy mieć przewagę nad mrocznym… Zaoferowałam swoją pomoc… Wędrowałam daleko swym duchem, odwiedziłam miejsca z dawnych legend… Ale trafiłam chyba w miejsce, którego nie pamiętam… Było zimno… Piłam wodę, która smakowała zgubą… I powróciłam do ciała, ale dowiedziałam się, że byłam w takim stanie… Takim jak widzieliście… i teraz zawsze, gdy jestem wzburzona wypełnia to mnie. Lód duszy… - Kay położył dłoń na ramieniu żyny.
- Teraz rozumiem… Kora się o tym dowiedziała i postanowiła już nikogo nie mieszać… – rzekła Asami ze współczuciem.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 18-12-2021 o 19:11.
Slan jest offline