Jinora popatrzyła na nich zaskoczona.
- Spotkaliście mrocznego? – zapytała Jinora zdumiona.
- Tak i razem z twoją siostrą zwyciężyliśmy w walce z nim. - dodała Asami.
Jinora uśmiechnęła się łagodnie.
- Ikki zawsze kierowała się sercem, ja myślałam, że mądrością. Powinna być z siebie dumna… Niech pan się zajmie tym mnichem… Migmarem. Mi już nie można pomóc… – Rzekła. Doktor z miną mówiącą „Czy to musiałem być ja?” podszedł do Migmara. Najpierw odwinął tatuaż, który teraz przypominał małego skulonego prosiaczka pod wielkim sińcem… Doktor dotknął jedną ręką tatuażu, a w drugiej trzymał starodawny amulet. Mruczał mantrę, a po chwili rzekł zaskoczony.
- O wszystkim oczywiście zaraz zapomnę, ale… ten duch jest zmaltretowany i przerażony… Takich rzeczy niewolno robić nikomu… – rzekł doktor.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |