Cóż, mnie kiedyś naprawdę przeraziła sesja pewnego systemu autorskiego - Węgry, czasy obecne. Wcieliliśmy się w grupę filmowców/ryzykantów, zwiedzaliśmy stary zamek, w którym zamurowano Elżbietę Batory (wszystko nie było jednak zbytnio historyczne). Wszystko było opisywane przez Mistrza Gry, jakby był to program w telewizji - mówił przede wszystkim, co ukazuje kamera ([i]Teraz ujęcie na starę, zrujnowaną wieżę, porosniętą bluszczem, potem szybki zmiana kadru i już spoglądacie na zgliszcza mostu), dopiero potem, co widzą poszczególne postaci. Nakręciło to klimat.
Lecz prawdziwa rozgrywka zaczęła się, gdy do owej wieży dotarliśmy. Wchodzimy powoli i ostrożnie po schodach, rozglądając się dookoła, w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Nagle tekst Mistrza Gry - W ujęciu kobieta. Ubrana w białą, starą suknię, z włosami związanymi w kok, nienaturalnie blada, o krwistoczerwonych oczach.Przejżdza sobie ręką po szyi, po czym mówi:
-Witam w moim królestwie.
Zaczęło się. Kobietą była oczywiście osławiona Elżbieta Batory, wampirzyca/demon, wespół z bandą wampirów, które potem nas zaatakowały.
Ogólnie nie było ciągłego trzymania w napięciu, czy strachu przed nieznanym. Było zaskoczenie. I świetna narracja.
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |