[Edited]
Bugzy Malone Blake by nie zapalał pochodni, on widzi doskonale w ciemnościach (ma darkvision jak półelfka), a wrogowie są w dodatku oświetleni, co jak nas nie widzą przez ciemność by dawało nam advantage a im disadvanatage do ataków
a może i rundę wolną z powodu zasadzki
No chyba że odległość taka że orczy darkvision nas sięga
(właśnie policzyłem kratki i niestety to ten przypadek
)
Przy okazji, wydaje mi sie że my stoimy na mapce po stronie gdzie nie ma pochodni na ścianach, bo w opisie są po stronie orków - czy coś pominąłem? Jeśli tak to bym się odsunął pod drzwi by być dalej i tym samym poza zasięgiem orczego wzroku (o ile
Kerm zgasi pochodnię wrzucając ją jako free action do rozpadliny
)
PS. Dodałem atak łukiem do doca
PS2. W sumie to taki pomysł, co byście powiedzieli na odsunięcie się całą drużyną? duża szansa że jak pozbędziemy się pochodni i wyjdziemy poza ich darkvision to za nami pobiegną, bo inaczej są na linii prostej strzału (łuk ma spory zasięg a oni pochodnie za plecami więc ich widać jak na dłoni).