Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2022, 20:37   #102
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
 Rekrutacja pracowników

Okazało się, że znalezienie rzemieślnika jest łatwiejsze, niż się spodziewał. Zachęcony tym sukcesem Rudolf szukał dalej. Od dawna chodził mu po głowie pomysł założenia warsztatu szkutniczego w Kreutzhofen. Pływały tam i statki po rzece Soll jak i flisacy na rzece Pogłosów. Nie każdy miał na pokładzie szkutnika i nie wszystkie naprawy dało się wykonać niewykalifkowanymi ludźmi. Statki i barki pływały, czasem wolniej, czasem musiały zredukować ilość ładunku. To się raczej nie kalkulowało, ale czy właściciele bądź kapitanowie mieli inne wyjście? Rozglądał się więc za szkutnikiem, a jeszcze lepiej bednarzem-szkutnikiem lub płatnerzem-szkutnikiem. W ostateczności ktoś znający się na samym szkutnictwie też mógłby być. Na drewnie się znał, to i w braku innych zajęć przy produkcji tarcz lub prostych wyrobów bednarskich by się nadał.
 Doktor Hohenheim

- Prawdę mówią o doktorze, bardzo żeście przenikliwi - przyznał się Rudolf. - Aczkolwiek to wszystko - wskazał na ankietę - to prawda i ojciec mi zaniemógł. Doktor Entesag nie może mu pomóc. Ani lokalna zielarka, mateczka Eberhauer. Ani Sara Bogdanov, która i studia kończyła i u swojej matki zielarki praktykowała. Nikt i nic mu nie pomaga - rozłożył ręce. - Siostra do mnie listy pisze z prośbą o pomoc. Tatko coraz mniej ma sił. Nawet przejezdni medycy, szamani i znachorzy nie pomagają. A przez Kreutzhofen przewija się ich wszak wielu z wszystkich stron świata. Z Bretonii, Tilei, Arabii... nic nie pomaga - westchnął i rozłożył bezradnie ręce. - Choroba żadnych innych objawów nie daje, tylko siły wysysa.

 Następnie w biurze/domu

Czas było, aby poukładać pewne sprawy. Wysłać dostawę do Kreutzhofen wraz z nowo zatrudnionymi osobami. Postanowił, iż panna Drach będzie pracowała jako sekretarka i będzie mu towarzyszyć od czasu do czasu w spotkaniach. Z widzenia jedyna z nich znała Oskara. Oni sami mogli go minąć na ulicy i nie poznać. Ona jednak kochanka powinna zauważyć nawet w przebraniu. Coś mówiło Kaufmanowi, że pozostawiona kochanka będzie miała oko lepsze, niż zawodowi szpicle. Przed wieczornym spotkaniem zajął się więc sprawami handlowymi, przygotowaniem listów do rodziny z instrukcjami i informacjami. W szczególności chciał, aby zwiększono zakupy żywności, której cena w Nuln wciąż rosła. W wyższych sferach nieustającym zainteresowaniem cieszyły się też wyroby z dalszych stron takie jak Bretońska brandy, oliwa i oliwki z Tilei, wino bretoński jak chociażby Desghulles czy z Morceaux. Na luksusowe towary w Klejnocie Imperium nigdy nie brakowało chętnych. A Kretuzhofen było dobrym miejscem do handlu i wymiany.

Gdy się uporał i z tym, ruszył jeszcze odwiedzić jego sklep z baliami kąpielowymi i zaktualizować zapasy oraz zamówienia, aby móc przygotować listę zapotrzebowania, którą wyśle do siostry.

Potem będzie czas, by udać się na spotkanie ze współśledczymi i wymienić uzyskanymi informacjami.
 
Gladin jest offline