Z jednej zrezygnowałem bo się złe poczułem, a druga zgasła bo MG dorobił się dzieciaka i wolał leżeć na kanapie niż prowadzić. Więcej nie było.
A co do przemocy. No trochę może być, ale latające flaki, zniszczone umysły, gwałty i inne przygody można zachować dla swojej własnej wyobraźni, ja nie chce brać w tym udziału. |