Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2022, 10:08   #1041
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Dzieciaki

- Aiko, Daichi nie wtrącajmy się w problemy młodzieży Panienka Kuni jest na tyle dojrzała żeby wiedzieć kiedy i gdzie jak ma się zachowywać a Hideki to wielki męski chłop więc da radę znieść - Migmar sam miał jeszcze mleko pod nosem chciał wejść młodym na ambicje bo wiedział z własnego doświadczenia jak bardzo potrafi zmotywować to nastolatka.

Upadli

- Ja widzę Awatarów jako siły natury a nie dobra i zła. Dla mnie są raczej naturalnymi energiami Porządku i Chaosu. Porządek może dać nam ład bezpieczeństwo i prawo ale może też skutkować tyranią jak Lord Ozai Kuvira, Dai Li czy Bliźnięta. A Chaos choć zwykle kojarzony jest ze zniszczeniem może też stanowić klucz do odnowy i innowacji - Zerknął przelotnie na wszystkich żeby zobaczyć czy go rozumieją po czym, dodał:

- Siły same w sobie nie są ani dobre ani złe dopiero gdy zyskują ludzką formę to czyny tych ludzi, a raczej konsekwencje tych czynów, są dobre lub złe. Problem w tym, że Raava zyskała za duży wpływ na świat zyskując cielesną formę dlatego wydaje mi się że pojawienie się Vaatu awatara jest dobre dla naturalnego porządku rzeczy sam chciałem nakierować jego chaos na bardziej produktywną ścieżkę szkoda że okazał się dupkiem

Odwrócił się do Asami - Proszę na mnie nie warczeć! Zrujnowałem swoje życie i skrzywdziłem kobietę którą kocham żeby zdobyć dla Pani pierwszy trop jaki macie od dłuższego czasu! Mogłem wyrzucić Trupookiego z łodzi i wrócić na posterunek z głowami dwóch zamachowców żeby być bohaterem a teraz wasza ex partnerka obsadza mnie w roli łotra a wy też chcecie żebym dalej grał rolę tejże pacynki ryzykując życie! - Nie był tak naprawdę zły ale chciał dać szanse Asami żeby mogła wyrzucić z siebie frustracje.

- Kiedy wezwałem pomoc odpowiedziałyście mógłbym olać to wszystko i po prostu uciec zwiedzać świat ale tego nie zrobię bo nie mam prawa tańczyć w ogniu gdy świat znów zapłonię! Krzyczycie na mnie bo wypowiedziałem na głos obawy i myśli które ukrywacie przed samą sobą prawda ? Od jakiegoś czasu zastanawiałyście się czy kobieta którą kochacie jeszcze żyje czyż nie ? Czy cokolwiek z niej zostało ? Proszę więc krzyczcie do woli losy świata nie spoczywają tylko na wielkiej Asami Sato pozwólcie sobie być człowiekiem

- Jeżeli was to uspokoi mogę przysiąc na co chcecie że nie zabije Awatar Korry to dzięki niej mam swoją moc sprowadziła naród który kocham i którego częścią się czuje z nad brzegu przepaści chce żeby do nas wróciła. Mistrzyni Jinora obawia się wojny to co powiedziałem miało na celu wam uświadomić że wojna już nadchodzi Bliźniaki się uparły jedyne co możemy teraz zrobić to kontrolować narracje i spróbować zakończyć nadchodzący konflikt jak najszybciej - Wyjaśnił swój punkt widzenia i westchnął.

Podszedł do Pana Daichiego i go przytulił - Przepraszam za to że moje zachowanie przysporzyło wam więcej kłopotów nie pomyślałem o tym co robię - Włożył do jego kieszeni ostatnie złote Ryo które miał - Nie chce brać ze sobą pieniędzy Ikki zna dobrą prawniczkę a jeżeli coś zostanie to zapłacie temu ex policjantowi z Chrupko i Złotko niech mi otworzy opłacony z góry rachunek bo będę musiał jeść dużo wieprzowiny- Poprosił.
 
Brilchan jest offline