Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2022, 14:12   #6
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Obudziło ich zimno.

Chlusnęła na nich lodowata woda. Po chwili usłyszeli trzask bicza.

- Gratuluję - znany im głos Drowki odbijał się echem w niewielkiej celi. - Zostaliście nawozem. Teraz będziecie sprzedani w niewolę do prostych prac. Będziecie karmić zwierzęta, sprzątać, prać gacie wielmożnym. Przez kilka chwil będziecie myśleć o ucieczce.

Obaj wojownicy z areny wymacali potężne stalowe obręcze na ich szyjach. Nie mieli pojęcia jak tego dokonano, ale były stopione. Nie miały żadnego zamku, który można byłoby rozbroić, żeby zdjąć je z siebie. Miały jedynie wielkie oczko do zaczepienia łańcucha.

- Wasze myślenie o ucieczce - kontynuowała Nelothel - skończy się kilka godzin po wyjściu stąd. Najpierw wypalimy wam piętno, a potem wykastrujemy i przypalimy ranę. Nasi niewolnicy się nie rozmnażają. Nie ma po co. Z dzieciakami tylko problem. A gdy jaja puchną, to faceci wpadają na głupie pomysły. U kastrowanych praktycznie nie zdarzają się ucieczki.

Uśmiechnęła się szpetnie wywołując falę agresji u obu mężczyzn. Jednak obu trzymały ogromne stalowe łańcuchy.

- Jutro odbierze was trenerka praczek. Miłego popołudnia.

Ciemnoskóra elfka wstała i wyszła pozostawiając obu mężczyzn w celi.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline