Zebrałem garść materiałów i lore, więc jeśli ktoś chce to może sobie poczytać o propozycji "Ad Astra" - o
tutaj. Malowane w skali makro i szerokim pędzlem, tak żeby pokazać galaktykę w moim wydaniu. Brakuje tam opisu obcych, psioniki czy innych rzeczy, ale to wszystko w toku. W żadnym wypadku nie jest to też biblia uniwersum, a opisy cywilizacji traktujcie bardziej jako wyrywki z encyklopedii
in-universe pachnące propagandą i eksponujące te lepsze części, bo przekrój społeczeństwa nie jest czarno-biały i sesja też by taka nie była.