Wiele już było przy Bielonowych sesjach dyskusji o PvP i zawsze byłem głosem na tak (no, przy zdrowym rozsądku).
Niemniej, dużo zależy od tego, ilu i jakich będziecie mieli Graczy oraz jak to rozłożycie - bo jeśli jedna strona zostanie porwana życiem, albo będzie zdominowana przez osoby mocniej orientujące się w Waszym sposobie prowadzenia, to trochę zaburza szanse. Inna rzecz to też motywacje dla postaci, bo zakładam rywalizację między stronnictwem Głosiciela a władz - istotne, żeby przynajmniej trzon postaci z jednej i z drugiej strony był w miarę mocno osadzony po przeciwnych stronach barykady, bo jeśli "wolnym agentom" przyjdzie przejść na drugą stronę i to masą, to ci z postaciami o mocniejszym ideologicznym przywiązaniu dostają po dupie.
Powyższe to trochę kwestia do rozkminy na bazie kart/graczy, bo czym innym jest 'brud świata', a czym innym względnie fair zasady na starcie (oportuniści mają łatwiej, okej, ale to w PvMG, a w PvP nie powinno się tego nadużywać). |